Uwaga!



Powyższa strona może zawierać treści erotyczne, wulgarne lub obraźliwe, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich.

Czy jesteś osobą pełnoletnią i chcesz świadomie i dobrowolnie zapoznać się z treścią powyższej strony?




    Nie     - wybór tej opcji spowoduje opuszczenie strony.

Tak, ale chcę otrzymywać ostrzeżenia - wybór tej opcji spowoduje przejście do strony i kolejne ostrzeżenia w wypadku podobnych stron.

Tak, ale nie chcę otrzymywać ostrzeżeń - wybór tej opcji spowoduje zapamiętanie Twojej zgody dla innych stron i nie będziesz otrzymywać tego ostrzeżenia.

mar 08 2019

"PRZYGODY ŚWINKI PEPPY"


Komentarze: 0

"Świnka Peppa w szkole"
1)Świnka Peppa była bardzo podekscytowana faktem, że idzie dzisiaj do szkoły po wakacjach.
Dwa miesiące wolnego spędzała na zabawie ze swoją koleżanką owcą, która przez ten cały okres czasu, kiedy nie było szkoły, siedziała w domu. Codziennie chodziły na plac zabaw, gdzie mogły się bawić z innymi zwierzątkami  na różnego typu karuzelach, a po południu kąpały się w błocie, co było najlepszym relaksem i wywoływało w nich uczucie radości.
Teraz zaczęła się szkoła, więc nie będzie tyle czasu, aby móc się spotykać i bawić ale, postanowiły sobie, że zawsze w weekendy będą organizowały sobie jakieś zajęcie, aby nie myśleć ciągle o nauce.
- Jak się masz Suzi- spytała Peppa, która była ciekawa tego, czy jej przyjaciółka również cieszy się z tego, że zaczęła się szkoła.
- A, jestem chora. Boli mnie żołądek i chyba nie będę mogła pójść na rozpoczęcie roku szkolnego- odpowiedziała becząc donośnie owca.
- Szkoda, że nie pójdziesz do szkoły razem ze mną- odparła troskliwie Peppa, która bardzo współczuła  Suzi, ale nie mogła nic dla niej zrobić. Smutna poszła do swojego domu, przyszykować się na to, aby pójść do szkoły.
-Mamusiu, tatusiu...?-spytała świnka- czy tak naprawdę muszę dzisiaj iść na to rozpoczęcie szkoły?
- Tak kochanie, oczywiście. Każdy po wakacjach idzie do szkoły niezależnie od tego czy są lekcje czy nie!- odpowiedziała stanowczo mama świnka na słowa Peppy, która nie była już taka pewna tego, czy chce iść sama przywitać nowy rok szkolny, bez swojej koleżanki.
- Dobrze, mamo- rzekła świnka i po chwili wyruszyła razem ze swoim tatą  do szkoły.
2)Pierwszy dzień w szkole zapowiadał się bardzo ciekawie. Wszyscy ze szkoły poszli na ogromną salę, gdzie był apel z Dyrektorem Kozą, a po tej wielkiej uroczystości uczniowie skierowali swoje kroki do klas gdzie mieli spotkanie ze swoimi nauczycielami. Każdy z nich dostał plan lekcji na cały tydzień i odtąd zaczęła się nauka. Świnka Peppa wiedziała że Suzi jest smutna, że nie może się uczyć ale zaraz po szkole poszła do niej aby ją jakoś pocieszyć.
- Słuchaj Suzi- rzekła Peppa.- wiesz jak było fajnie?
- No co Ty, naprawdę?!- spytała ze złością w głosie owca.
- Tak, wiem, że jesteś zawiedziona tym, że nie mogłaś pójść ze mną ale...
- Wiesz jak ja się nudziłam w domu leżąc w łóżku?- odparła zrezygnowana Suzi.
- Tak, wiem, ale to nie jest Twoja wina i wiedz o tym, że Ci bardzo współczuję.
- To dobrze, że chociaż o mnie myślisz- odpowiedziała złośliwie owca.
Nazajutrz owca Suzi poczuła się znacznie lepiej i postanowiła pójść razem z Peppą do szkoły. Dużo czasu nie zmarnowała siedząc w domu, bo żołądek już ją nie bolał i mogła śmiało rozpocząć edukację.
W szkole jak zawsze był ogromny gwar. Na przerwach między lekcjami było nie do zniesienia. Krzyki i wrzaski innych uczniów dochodziły aż na samą ulicę spacerową, gdzie znajdowała się ów szkoła.
Pierwszą lekcją był język polski, gdzie młoda nauczycielka kaczka opowiadała o tym, czego będą się uczyć. Mówiła o literach, z których powstają słowa, a także o czytaniu książek i pisaniu...Wszystko to wydawało się być czymś wyjątkowym dla świnki Peppy i  owieczki Suzi. Obie uczyły się chętnie a jak nauczycielka pytała się klasy o jakąś literę, czy słowo to zgłaszały się pierwsze  do odpowiedzi przez co były bardzo nielubiane przez innych.
- Przestań się wymądrzać Peppo!- rzekł królik, który nie ucząc się żadnych liter chciał zwrócić na siebie uwagę. Co Ty myślisz, że ja nie znam liter?
- A znasz króliczku?- parsknęła śmiechem Peppa.
- Tak nie można świnko!- rzekła nauczycielka. Trzeba dać szansę innym. Skąd możesz wiedzieć, czy króliczek zna litery czy nie? Przekonajmy się.
- No dobrze proszę Pani- przyznała Peppa.
Okazało się jednak, że mały królik nie znał liter jakie poznali wczorajszego dnia. Niczego się nie nauczył i dostał jedynkę za nieprzygotowanie. Kiedy Peppa zobaczyła jego minę, to uśmiechnęła się do niego kpiąco.
- Widzisz króliku, nie wiesz nic. To  ty się wymądrzasz mówiąc że ja ciągle się zgłaszam do odpowiedzi.
- A może mam jakiś problem w nauce- odpowiedział ze łzami w oczach królik. Nie pomyślałaś o tym Peppo?
-A jaki masz problem?-spytała z powagą w głosie Peppa.
- Nie mogę się skoncentrować nad tym, czego się uczymy w szkole, chociaż chciałbym, wiesz?
- Ojejku...przepraszam Cię króliku- rzekła świnka, która też się popłakała kiedy zrozumiała że królik ma duże problemy z nauką. Może Ci jakoś pomóc?
- Nie, nie trzeba...chyba że bardzo chcesz!- odparł bezdźwięcznie, po czym wyszedł z klasy.
Peppa postanowiła coś z tym zrobić i poszła do nauczycielki, która nie wiedziała nic o problemach królika. Nauczycielka była zdziwiona faktem, że świnka pomimo złości na swojego kolegę chce mu jakoś pomóc aby mógł się lepiej uczyć.
- Dobrze, Peppo- odpowiedziała ciepło nauczycielka kaczka-możesz pomóc mojemu uczniowi poznać litery, jakie poznaliście wczoraj i  dzisiaj. Taka pomoc będzie mu z pewnością potrzebna.
Kiedy świnka powiedziała swojej przyjaciółce Suzi o króliku, to ona zamiast ją wesprzeć i pomóc w nauce, zaczęła krytykować zdanie Peppy i doszło do kłótni.
- Dlaczego chcesz pomagać takiemu leniuchowi? Przecież on się nie uczy bo nie chce! Przestań! Jakby tak naprawdę chciał to by potrafił czytać!- odparła ze złością Suzi.
- Jesteś niesprawiedliwa Suzi- rzekła Peppa. Jak nie chcesz to nie pomagaj! Koniec z Naszą przyjaźnią! Baw się sama i ucz się beze mnie jak nie potrafisz zrozumieć cierpienia innych!
Suzi bardzo rozgniewała się na świnkę  i długo się nie odzywały do siebie.3)
 Następne dni były bardzo trudne dla Peppy, bo chciała sprostać problemom małego królika, który faktycznie miał ogromny problem z nauką. Chciała mu jakoś pomóc ale nie wiedziała jak. Zaczęła się na niego złościć, krzyczeć jak nie potrafił zrozumieć tego co mu tłumaczyła i z każdą chwilą traciła cierpliwość. Myślała nawet o tym, że Suzi miała rację odnośnie tego, że królik jest po prostu leniwy. Jednak nie poddawała się i  nadal starała się pomóc koledze, zwłaszcza, że nikt z klasy nie chciał pomagać innym bo każdy myślał jedynie o sobie...
- Słuchaj króliczku- rzekła Peppa. Możesz zawsze ćwiczyć samemu te literki w domu a ja Ciebie przepytam, bo nie ma na to innej rady. Musisz ćwiczyć koncentrację, wiesz?
- Dobrze świnko- odparł króliczek. Zrobię tak jak mi radzisz.
Dla królika taka pomoc była bardzo cenna i Peppa mogła odpocząć. Trochę była zawiedziona tym, że Suzi nie potrafiła zrozumieć problemu królika ale była przekonana iż jak do niej pójdzie to się pogodzą i dojdzie między nimi do porozumienia.
- Witaj Suzi- rzekła Peppa
- Cześć Peppo- odparła owca.
- Jak się masz? Czy już Ci przeszła złość na mnie?
- Tak bardzo tęskniłam za Tobą. Będziemy znów koleżankami?
- Mam nadzieję, że tak. Chociaż chciałabym żebyś kogoś przeprosiła.
Peppa przyszła razem z królikiem do Suzi a owca zdziwiona że nie jest sama zaczęła płakać i przepraszać z całego serca za to, że byłą bardzo niemiła dla swojego kolegi.
******
Odtąd króliczek uczył się świetnie i był dobrym przyjacielem świnki Peppy i owcy Suzi. W wolnych chwilach razem się bawili a w szkole uczyli, odrabiając lekcje w domu....

adal   
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz